czwartek, 18 maja 2017

DZIEJE SIĘ: KONCERT JAZZOWY

Byłam na koncercie, a koncert odbył się w ... szpitalu :)

Zdjęcie plakatu pożyczyłam ze strony Instytutu Onkologii w Gliwicach

 Wystąpił zespół Enerjazzer grający jazz tradycyjny. Koncert był kameralny, przyszło w porywach około 30 osób.
Nigdy nie myślałam, że zainteresuje mnie ten rodzaj muzyki, zwłaszcza, że generalnie uważam się za osobę, no cóż, delikatnie to określając "głuchą jak pieniek". Jednak po miesiącu leżenia w szpitalnym łóżku możliwość udziału w jakimkolwiek wydarzeniu kulturalnym sprawiła mi ogromną frajdę i uważam za doskonały pomysł wyjście Fundacji z inicjatywą koncertów w szpitalu onkologicznym, zaś Centrum jestem wdzięczna za umożliwienie zespołowi występu.
Muzycy zdawali sobie zapewne sprawę, że na koncercie zjawią się osoby w różnym (raczej mniejszym stopniu) znające się na jazzie i zagrali głównie rozpoznawalne standardy, w tym także polskie. Aczkolwiek znalazła się także fanka jazzowa, która uratowała honor publiczności i wygrała konkurs na rozpoznanie ukrytej melodii :).
Mnie osobiście koncert dał wiele radości. Nie wiem, czy na jazzie wypada się bujać, ale ja właśnie się pobujałam :), były momenty, że radośnie chodziło mi całe ciałko i czułam, jak dźwięki mnie przenikają :). A skutek uboczny jest taki, że zaczynam mieć ochotę czasem posłuchać jazzu ;)
Można to zrobić na stronie zespołu
 ENERJAZZER
Kto miałby ochotę posłuchać ich na żywo może to zrobić 25 czerwca 2017 r. na Festiwalu Jazzu Tradycyjnego w Myślenicach.

P.s. Nie wzięłam ze sobą telefonu, żeby nie przeszkadzał, nie pomyślałam jednak, że przez to niestety, gapa, pozbawię się możliwości wykonywania zdjęć... Stąd brak fotek z koncertu...

2 komentarze:

  1. jestem zawsze pełna podziwu dla ludzi, którzy łamią stereotypy, np w ten sposób, organizując koncert w szpitalu

    szkoda że nie fotek, ale cóż:))
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapomniałam wspomnieć, a niewątpliwie wypada, że Fundacja Jazzu Tradycyjnego zamierza zorganizować cały cykl takich koncertów, a artyści i organizatorzy wszystko robią wolontarystycznie - chwała im za to :)
    http://www.fjt.com.pl/projekty/happy-jazz-for-onco/

    OdpowiedzUsuń