poniedziałek, 14 listopada 2016

NIE WYRABIAM

z bólu. Już nie wiem co z czym pomieszac dla odrobiny ulgi. Morfino chociaż ty miej trochę litości...

piątek, 11 listopada 2016

PERSPEKTYWY

Na forum " Dum spiro spero " przejrzałam wątki dotyczące kobiet z rakiem trzonu macicy od III stopnia zaawansowania (u mnie wyjściowo było IIIC2, teraz jest już IV). Żadna z tego nie wyszła. Nie znalazłam też ani jednej, która przy tym zaawansowaniu nowotworu przeżyłaby 5 lat.
Przestałam się obawiać, że mogę przedawkować leki przeciwbólowe. Biorę, ile potrzebuję. Czasem pół dnia jestem po nich kompletnie zamulona. Najwyżej szybciej kiedyś się nie obudzę.
Boże, jak bardzo potrzebuję najmniejszego płomyczka nadziei, że chociaż jednej się udało...